Praktyczne domki holenderskie

Domki holenderskie istnieją już od dłuższego czasu, ale zawsze mnie intrygowały. Podoba mi się sposób, w jaki mogą być używane do wielu celów. Możesz w nich mieszkać w pełnym wymiarze czasu (przynajmniej w niektórych miastach), wynająć je na dodatkowy dochód lub wykorzystać je jako apartament lub pensjonat teściowej, by wymienić tylko kilka. Mówiąc finansowo, myślę, że budowa domku na podwórku jest niezwykle inteligentną inwestycją. Mieszkam w domku o powierzchni 50 metrów kwadratowych w mieście z moim narzeczonym . Kupił go, zanim się spotkaliśmy, za świetną cenę. Od tego czasu ceny mieszkań w mieście gwałtownie wzrosły. Wartość jego domu podwoiła się w ciągu zaledwie kilku lat! Według gazety mazowieckiej, Warszawa jest obecnie trzecim najdroższym miastem w Polsce, w którym można kupić dom – po Gdańsku i Krakowie. Aktualna średnia cena wywoławcza domu jest nieco niższa niż 700 000 złotych. Nic więc dziwnego, że ludzie szukają alternatyw. Podczas badania rynku mieszkaniowego w Warszawie natknąłem się na architekta, Marka Kamińskiego, który specjalizuje się w budowaniu domków podwórkowych i domków holenderskich w mieście Warszawa . Byłem pod wrażeniem jego projektów, z których każdy był wyjątkowy i spersonalizowany dla właściciela. Przedstawił mnie jednemu ze swoich klientów, którzy niedawno zbudowali jeden ze swoich 400-metrowych projektów na swoim podwórku w dzielnicy Bemowo (która jest jedną z najpopularniejszych dzielnic w Warszawie ). Według Marka średnie domki holenderskie w Warszawie są zbudowane za około 200 000–300 000 złotych. Ta pozornie duża cena jest spowodowana zwiększonymi kosztami budowy i kosztami. Miasto wprowadziło pewne ograniczenia dotyczące domków przydomowych, ale dyskutują nad poprawą kodu, aby zachęcić do budowy. Tak więc początkowa inwestycja w domki holenderskie jest wysoka, ale te małe domy są nadal tańsze niż przeciętny dom w mieście, co kosztowałoby cię dwa razy więcej (jeśli nie więcej). „(Domki przydomowe) nie są naprawdę niedrogimi mieszkaniami”, mówi Marek. „To forma dodatkowego mieszkania, szczególnie dla rodzin, które lubią spędzać czas blisko natury, na przykład nad jeziorem lub w lesie”.